piątek, 22 listopada 2013

Słoik pełen marzeń

Jest taki słoik... Stoi sobie cierpliwie na półce. Zawiera wszystko to co najważniejsze... Marzenia. Od tych małych po te ogromne. Te najświeższe i te od dzieciństwa. Wszystkie do zrealizowania. I wiecie co? Jest też drugi słoik. Właściwie pudełko. W sumie to papierowy żołędź. Też z Marzeniami, tyle że już spełnionymi. Nawet nie wiece ile frajdy daje przekładanie karteczki z jednego do drugiego... Powiem Wam, że to jeden z najlepszych patentów jaki zrobiłam.



Do tej pory sprawa z Marzeniami wyglądała tak, że stałam przed możliwością ich zrealizowania i myślałam sobie:
- Nie chce mi się... 
- Żal mi pieniędzy...
- Może jeszcze nie teraz...
- To mi nie jest w sumie potrzebne...
- Może lepiej tego nie robić/nie kupować...
- Itd... itp...



A teraz stoję i myślę sobie: I tak muszę to kiedyś kupić/zrobić bo jest przecież w słoiku. I tym sposobem zabrałam sobie całe miejsce na wymówki. Co więcej mam jeszcze dodatkową motywację - skoro i tak "muszę" - to lepiej to zrobić szybciej, spełnić swoje marzenie i przełożyć karteczkę. Nie ma też chodzenia na skróty, po łatwiźnie - typu kupię tańszy model, albo pojadę do tych Indii, ale może za dwa lata. Nie nie nie. Marzenia trzeba spełniać DOBRZE. Naprawdę działa. Zobaczcie ile Marzeń już się spełniło!


Inną rzeczą, którą czerpię z tego pomysłu to wspomnienia. Tzn. wyciągam Marzenia, ktore się już spełniły i natychmiast wracają obrazy, uczucia jakich doświadczałam w tamtych chwilach. Najlepsze jest i tak to poczucie, że sama własnymi rękoma to Marzenie spełniłam, że się odważyłam.

A jakie jest Twoje Marzenie?

    

1 komentarz:

  1. wspaniały pomysł - zainspirowałaś mnie tym tak prawdziwie. ja ma rowniez coś takiego ale w postaci listy spisanej na kartce, najstarsza ma 4 lata, wykreślam z niej rożne zrealizowane cele i marzenia. Ale słoik jest o niebo lepszy :) a tak poza tym - świetny blog!

    OdpowiedzUsuń

Follow Me