poniedziałek, 17 marca 2014

Kali jeść, Kali pić, Kali pisać ładnie!

Litery, czcionki, fonty! Ach, ach, ach!

Piękne pismo było zawsze obiektem mojego pożądania! Przygotowując prezenty czy podpisując tagi szperałam w Internecie, szukałam odpowiedniej do okazji czcionki i ją zwyczajnie małpowałam. Ręcznie! Najpierw ołówkiem, a później poprawka flamastrem albo długopisem żelowym.


Tak się wkręciłam w to literkowe szaleństwo, że zakupiłam zestaw do kaligrafii i zaczęłam zgłębiać temat. Jednak nie mając odpowiedniego nauczyciela zaczynasz się gubić. Zwyczajnie nie wiesz jak poprowadzić rękę, a zmienia się to w zależności od danego pisma.


Inna sprawa, że pisanie atramentem jest cholernie uciążliwe. Co rusz trzeba maczać stalówkę w słoiczku i po chwili ręka aż do łokcia przybiera kolor błękitu. Nie można się jednak tak łatwo poddawać! Chcąc opanować sztukę pięknego pisma postanowiłam poszukać warsztatów. Owszem są takowe, ale głównie w Krakowie. Na szkolenia w Poznaniu musiałam trochę poczekać, ale w końcu się doczekałam!

Pismo, które zawładnęło moim sercem nazywa się Copperplate (zwane równiez kursywą angielską). Jest chyba najtrudniejszym pismem, od jakiego można zacząć naukę kaligrafii! Pełno w nim zawijasów i ozdobników! Nazwa pochodzi od miedzianych płytek, na których uczono się tego pisma.


Dlaczego Copperplate jest takie trudne, a zarazem wyjątkowe? Przede wszystkim wyróżnia się stalówką, jaką się pisze. Nie jest ona ścięta jak w wiecznych piórach, które dobrze znamy, a elastyczna tzn. pod wpływem nacisku rozszerza się, uwalniając więcej atramentu i tworząc grubszą kreskę.


To jednak nie koniec. Kąt pochylenia pisma wynosi 55 stopni i pióro należy trzymać tak, aby znajdowało się równolegle z pionowym pociągnięciem. Powoduje to, że pisze się niejako w poziomie, a nie w pionie, do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Nie powiem, ale ciężko się przestawić i mózg normalnie wariuje!


Warsztaty trwały 4 godziny, ale to co mnie interesowało można było zawrzeć w max. 30 minutach. Podzielę się z Wami najciekawszymi (według  mnie) informacjami, które z powiodzeniem będziecie mogli wykorzystać u siebie.

Jak stworzyć fałszywą kaligrafię? 

Cały szkopuł polega na tym aby zaopatrzyć się w miękki ołówek. Każda linia jaką prowadzi się z góry do dołu powinna być gruba (przyciskamy ołówek/elastyczną stalówkę), natomiast linia prowadzona z dołu ku górze - cienka. Na tym polegało ćwiczenie nr 1. Następnie uczymy się prowadzić jedną ciągłą linię stosując się do opisanych powyżej zasad.

Na koniec najtrudniejsze - owal. Zawsze zaczynamy z prawej strony i linię prowadzimy najpierw ku górze, następnie grubszą linię ku dołowi i ponownie cienką ku górze. 



Znając powyższe zasady spróbujcie coś napisać pismem Copperplate :) Aczkolwiek tym sposobem można małpować każdą ozdobną czcionkę - proste prawda?  





24 komentarze:

  1. Świetne, też o tym myślałam. Zawsze mi się takie pismo podobało, robi wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wcale nie jest takie trudne jakby się wydawało :)

      Usuń
  2. ojej...ale fajnie:) alez Ci zazdroszcze takich warsztatow:))) cudna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł i bardzo nietuzinkowy! ;-) U mnie z pismem jest nie najgorzej, wiele razy słyszałam, że piszę bardzo ładnie, ale w wolnych chwilach też ćwiczę rękę i staram się wymyślać jakieś nowe wygibasy literkowe ;-)

    Życzę dużo samozaparcia, wytrwałości i powodzenia, bo to świetny pomysł, żeby się rozwijać, piękne pismo to niesamowita sztuka ;-)

    Serdecznie zapraszam Cię też do odwiedzenia mojego raczkującego bloga, mam nadzieję, że Ci się spodoba i może zostaniesz na dłużej? ;-) Na pewno będzie mi bardzo miło. ;-) Ja oczywiście z wielką chęcią obserwuję, bo bardzo tu przyjemnie u Ciebie i też widzę, że zaczynasz więc jesteśmy już we dwie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczę! Super hobby, strasznie nam się spodobało:) Pięknie napisana kartka, zaproszenia, czy choćby zawieszka na prezent to uroczy dodatek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie przesadzajmy ze słowem "hobby" :D

      Usuń
  5. Aniu, wstawisz posta z Twoją wygraną torbą? Jestem bardzo ciekawa jej wykorzystania:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wstawię, niestety paskudnie się rozchorowałam i nie mogę nawet ruszyć ręką! :(

      Usuń
    2. No czekam czekam:)

      Usuń
  6. Podziwiam osoby umiejące pięknie pisać. Ja także jestem zauroczona piękną kaligrafią. Ciekawy post:)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekty juz widac:) ja gryzmole prawie codziennie tak mnie wciagnelo:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, poszerzasz moje horyzonty :) Muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny zestaw, naprawdę!
    Zapraszam Cię do zabawy: http://anzulkahome.blogspot.com/2014/03/kolejne-wyroznienia-liebster-blog.html
    Będzie mi miło jeśli się przyłączysz :)
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. :))) dawno tak ładnie nie kreslilam:) W liceum mialam Liternictwo i musialam pisac patykiem i tuszem przez pierwsze lata. To byla meka:)))Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna ale i bardzo wymagająca pasja! Bardzo kreatywny zestaw. Ja swego czasu, a teraz tylko okazjonalnie zajmuję się wykonywaniem własnoręcznych kartek- to mnie odpręża, daje chwile dla siebie. Ale teraz już mało kiedy znajduję na to czas.
    Wiosennie pozdrawiam.
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak pięknie i profesjonalnie :))) U mnie często kończy się na wydrukowaniu danej czcionki bo nie wiem czy bym podołała z małpowaniem :P W każdym bądź razie nie jest to taki zły pomysł... i właśnie mnie do tego zainspirowałaś! Jak mi będzie wychodzić to może też sprawię sobie taki świetny zestaw :) Dzięki za udział w moim giveawauy, od dzisiaj będę wpadać i podglądać Twoje literkowe czary :))) Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny zestaw, zwłaszcza ta pieczątka i lak do zaklejania kopert!
    Ciekawy kursik:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo oryginalne zajęcie -hobby, życzę ci wytrwałości w nauce :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj piekne! Dostalam na komunie zestaw do kaligrafii...ale to tak dawno temu, ze juz przepadl...:/

    OdpowiedzUsuń

Follow Me